Tłumacz specjalista – drogocenny nabytek
Język specjalistyczny to praktycznie język obcy, nawet dla przeciętnych użytkowników danego języka. Od lat językoznawcy spierają się o to, czy język to faktycznie stan poznawczy, czy też praktyczne narzędzie do osiągnięcia celu. Determiniści twierdzą, że język jest „nadpisany”, prawie jak Windows na naszym komputerze, natomiast relatywiści widzą go jako wytwór różnych modeli postrzegania rzeczywistości, uwarunkowany społecznie, kulturowo i systemowo. Choć każda szkoła ma swoje plusy i minusy, to jednak my, praktycy tłumaczenia, mamy jeszcze jeden – obcy dla wielu – kod do opanowania: język specjalistyczny. To trudny język, którego nie da się nauczyć na kursie językowym. Jest to możliwe tylko poprzez poznanie danej dziedziny w praktyce i opanowanie wiedzy wysoce specjalistycznej.
Coraz częściej niestety widzę, jak w dobie ANN-ów i łatwości outsourcingu tłumaczenia wzrasta liczba absurdalnych błędów. Nie mówię tu o literaturze naukowej, tylko o szeroko pojętych dobrach kultury popularnej, gdzie znajomość języka jest tożsama z umiejętnością tłumaczenia tekstów specjalistycznych. Zbyt często słyszałem: „przecież znasz angielski, to możesz przetłumaczyć” i powoli dość mam wyjaśniania, że nie tak to działa. Tu chciałbym przytoczyć przykład wysoce specjalistycznej dziedziny, jaką jest tłumaczenie tekstów okołomedycznych.
Do skutecznego tłumaczenia potrzebna jest specjalistyczna wiedza medyczna, jak również biegła znajomość obu języków. Jako tłumacz medyczny musisz być odpowiedzialny i dokładny, ponieważ w grę wchodzi ludzkie zdrowie. Zanim podejmiesz się profesjonalnego tłumaczenia tekstu medycznego, upewnij się, że masz do tego odpowiednie umiejętności.
Dobry tłumacz medyczny:
a) czyta teksty związane z tematem;
b) stale aktualizuje swoją wiedzę, aby nadążyć za postępem nauk medycznych, gdzie co roku pojawiają się nowe idee naukowe i terminy medyczne;
c) współpracuje z lekarzami, naukowcami i laboratoriami farmaceutycznymi w celu weryfikacji stosowanej terminologii;
d) prowadzi intensywne poszukiwania w publikacjach w języku docelowym, aby sprawdzić, jak w przeszłości tłumaczono określone terminy lub zwroty z tekstu źródłowego.
b) stale aktualizuje swoją wiedzę, aby nadążyć za postępem nauk medycznych, gdzie co roku pojawiają się nowe idee naukowe i terminy medyczne;
c) współpracuje z lekarzami, naukowcami i laboratoriami farmaceutycznymi w celu weryfikacji stosowanej terminologii;
d) prowadzi intensywne poszukiwania w publikacjach w języku docelowym, aby sprawdzić, jak w przeszłości tłumaczono określone terminy lub zwroty z tekstu źródłowego.
Język medycyny jest często niezrozumiały dla ogółu społeczeństwa, ponieważ zawiera wyrazy złożone pochodzenia greckiego lub łacińskiego – budowane są one poprzez dodawanie do rdzenia przedrostków i przyrostków. Przedrostki umieszcza się na początku wyrazów, natomiast przyrostki są umieszczane na końcu słów. Znaczenie wielu terminów medycznych można odczytać z części, które znajdują się na początku, w środku lub na końcu słowa. Jeśli potrafimy zrozumieć znaczenie poszczególnych części słowa, znaczenie całego terminu staje się jasne, np.:
– bradykardia – brady = (wolno) + kardia (serce) = zbyt wolna akcja serca (<60 uderzeń na minutę), natomiast tachykardia = tachy- (szybko) + kardia (serce) = zbyt szybka akcja serca (>100 uderzeń na minutę)
– xeroderma = sucha skóra, ponieważ xero oznacza suchy, a derma to skóra
– xeroderma = sucha skóra, ponieważ xero oznacza suchy, a derma to skóra
Części wyrazów można podzielić na następujące kategorie:
– Słowa ogólne: auto– (ja), cyt(o)– lub cyte– (komórka), gyn– (kobieta), somat– (ciało), hydr(o)– (woda);
– Części ciała i zaburzenia: angi(o)-, arthr(o)-, cardi(o)-, carp(o)-, cephal(o)-, cost-, derm-, gastr(o)-, hem(o)-, hepat(o)-, hist(o)-, mamm(o) lub mast(o)-, myo-, nephr(o)- lub ren(o)-, oculo-, ossi- lub ost(e)(o), ot(o)-, pneum- pod(o)-, rhin(o)-, thorac(o)-;
– Pozycje i kierunki: ambi-, ante- i pre- vs post-, circum- i peri-, dextr- vs sinistr-, en- vs ect- lub exo, epi- vs sub-, inter-, trans-, meso-;
– Liczby i ilości: uni– i mon(o)-, bi-, tri-, tetra- lub quadri-, semi- lub hemi-, olig(o)-, poly-, tachy- vs brady-, hyper- vs hypo-, iso-;
– Kolory: xanth(o)-, chlor(o)-, erythr(o)-, leuk(o)-, melan(o)-, chrom(o)-;
– Właściwości fizyczne i kształty: morph(o)-, kin- lub kinesio-, therm(o)- vs cry(o)-, scoli(o);
– Dobre i złe: a(n)-, anty- vs pro-, -itis, sclero-, sten(o)-, schiz(o)-, patho- lub -pathy, -alge-;
– Procedury, diagnostyka i chirurgia: -ektomia, -grafia, -metria, -skopia.
– Słowa ogólne: auto– (ja), cyt(o)– lub cyte– (komórka), gyn– (kobieta), somat– (ciało), hydr(o)– (woda);
– Części ciała i zaburzenia: angi(o)-, arthr(o)-, cardi(o)-, carp(o)-, cephal(o)-, cost-, derm-, gastr(o)-, hem(o)-, hepat(o)-, hist(o)-, mamm(o) lub mast(o)-, myo-, nephr(o)- lub ren(o)-, oculo-, ossi- lub ost(e)(o), ot(o)-, pneum- pod(o)-, rhin(o)-, thorac(o)-;
– Pozycje i kierunki: ambi-, ante- i pre- vs post-, circum- i peri-, dextr- vs sinistr-, en- vs ect- lub exo, epi- vs sub-, inter-, trans-, meso-;
– Liczby i ilości: uni– i mon(o)-, bi-, tri-, tetra- lub quadri-, semi- lub hemi-, olig(o)-, poly-, tachy- vs brady-, hyper- vs hypo-, iso-;
– Kolory: xanth(o)-, chlor(o)-, erythr(o)-, leuk(o)-, melan(o)-, chrom(o)-;
– Właściwości fizyczne i kształty: morph(o)-, kin- lub kinesio-, therm(o)- vs cry(o)-, scoli(o);
– Dobre i złe: a(n)-, anty- vs pro-, -itis, sclero-, sten(o)-, schiz(o)-, patho- lub -pathy, -alge-;
– Procedury, diagnostyka i chirurgia: -ektomia, -grafia, -metria, -skopia.
Załóżmy więc, że mamy termin neuropatia. Jeśli wiemy, że neuro ma związek z nerwami, a pathy to „choroba”, zrozumiemy znaczenie całego słowa. W ten sam sposób możemy zrozumieć słowa takie jak patogen (czynnik chorobotwórczy), patogeneza (rozwój choroby) czy patologia (badanie choroby).
Innym przykładem jest termin zapalenie krtani. Wiedząc, że laryng odnosi się do krtani, a itis oznacza stan zapalny, możemy wywnioskować znaczenie całego słowa. Podobnie bezdech – przedrostek a- oznacza bez, brak, a pnea oznacza oddychanie, więc słowo to jako część składowa bezdechu sennego oznacza zaburzenie charakteryzujące się nieprawidłowymi przerwami w oddychaniu podczas snu.
Osobnym tematem jest stosowanie skrótowców. Niektóre skrótowce są powszechnie używane w języku polskim, np. ADHD (attention deficit hyperactivity disorder – zespół nadpobudliwości psychoruchowej z zaburzeniami koncentracji uwagi), AIDS (acquired immunodeficiency syndrome – zespół nabytego niedoboru odporności), HIV (human immunodeficiency virus – wirus ludzkiego niedoboru odporności; wirus HIV), BMI (body mass index – wskaźnik masy ciała), EKG (elektrokardiografia), EEG (elektroencefalografia; zapis czynności elektrycznej mózgu), HDL i LDL („dobry” i „zły” cholesterol), więc mogą one pozostać w tłumaczeniu.
Powszechną strategią tłumaczeniową jest wprowadzenie terminu w pełnej polskiej formie, z angielskim skrótowcem, a następnie dodanie w nawiasie nieskróconej, formy angielskiej zapisanej kursywą. Jeśli jednak angielski akronim ma powszechnie używany polski odpowiednik, powinniśmy go podać w tłumaczeniu. To tylko czubek góry lodowej, jednak poniższe zdjęcia ukazują to, co coraz częściej widzimy w kontekście tłumaczeń komercyjnych.
Po tak długim wywodzie przejdę wreszcie do meritum. Mamy rok pandemiczny, więc sporo czasu spędzamy online, oglądając wszelkiego rodzaje produkcje filmowe. Serwisy streamingowe starają się nam zapewnić jak największą dawkę materiałów do oglądania, co wiąże się z coraz szybszym tempem (i – nie oszukujmy się – jak najniższym kosztem) dostarczania gotowych produktów. Efekt jest taki, że produkty w postaci napisów do filmów lub wersji lektorskiej pozostawiają dużo do życzenia. Poniżej przedstawiam Wam dwa zdjęcia. To film „Outbreak” (Epidemia) wypożyczony na iTunes. Sami oceńcie, drodzy Czytelnicy:
Zatem przekład to nie tylko język, ale również wiedza. Lyme Disease to borelioza, Hepatitis to zapalenie wątroby (ewentualnie w tym kontekście WZW), Anthrax to wąglik, a po polsku HIV należy pisać bez kropek.